Firma Bit9 "wzięła na warsztat" dokładnie 412 212 aplikacji i gier dostępnych w sklepie Google Play. Niestety jej raport "Pausing Google Play" jest druzgocący dla użytkowników smartfonów korzystających z Androida:
- 25% przebadanych aplikacji określono jako "podejrzane" lub "wątpliwe" (brano pod uwagę żądane uprawnienia, kategoryzację aplikacji, ocenę użytkowników, liczbę plików do pobrania, reputację wydawcy)
- 26% aplikacji uzyskuje dostęp do naszych danych osobowych takich jak kontakty, czy e-maile
- 72% aplikacji wymaga dostępu przynajmniej do jednej sfery mogącej stwarzać wysokie ryzyko (mowa tutaj o "dostępie do prywatnych danych użytkownika lub kontroli nad urządzeniem, co może negatywnie wpłynąć na użytkownika")
"Znaczna część aplikacji w Google Play ma dostęp do potencjalnie wrażliwych i poufnych informacji: gdy tak prosta aplikacja jak aplikacja do ustawiania tapet żąda np. dostępu do danych z GPS, powinna nam się zapalić czerwona lampka. Podobnie ponad jedna czwarta aplikacji może uzyskać dostęp do poczty i kontaktów bez wiedzy użytkownika telefonu, co przecież jest ogromnym problemem, jeżeli urządzenie to używane jest w miejscu pracy" - tłumaczy Harry Sverdlove z firmy Bit9.
Kto tworzy te aplikacje
Warto zaznaczyć, że zdecydowana większość "podejrzanych" aplikacji dostarczana jest przez firmy, które nie są powszechnie uznawane za godne zaufania. Często próbują się one "podpiąć" pod znany produkt, którą to praktykę również opisuje raport:
"W niektórych przypadkach, takich jak Angry Birds, znaleźliśmy 115 aplikacji zawierających w nazwie słowa "angdy" i "birds". Spośród nich tylko cztery dostarczone zostały przez oficjalnego wydawcę Angry Birds, firmę Rovio Mobile"
Jeżeli chcecie zapoznać się z pełnym 14-stronicowym raportem znajdziecie go tutaj (PDF). Dla mniej wnikliwych czytelników firma Bit9 przygotowała bardzo fajną infografikę:
TAGi:
google play, android i wirusy, wirusy android, zabezpieczenie androida